25.08.2016

Spotkanie I - relacja: czyli jak malować włosy, skórę i twarz





Witajcie! Tak jak obiecałam przygotowałam relację z pierwszego spotkania Art Academy Online, dla tych projektantek, które nie mogły wziąć w nim udziału. Na tym spotkaniu pokazałam dziewczynom same podstawy projektowania, czyli jak malować włosy, skórę i twarzyczkę. Tak więc zapraszam do czytania i oglądania zdjęć! :) Maltynka


Szkic
Parę słów o wstępnym szkicowaniu swojej kreacji. Uważnie dobierajcie fryzury do ubrań, tak żeby pasowały do siebie stylem. Jeśli nie macie pomysłu na kreację, możecie się zainspirować różnymi trendami z internetu, magazynów, wystaw sklepowych w galerii albo po prostu ludźmi spotkanymi na mieście. Szkic zawsze wykonujmy ołówkiem, pamiętając o tym, że ubranie zawsze będzie nieco większe niż kontur, w zależności od tego jak gruby materiał wybraliśmy. Wasza fryzura powinna się układać płynnie, zaś kierunek padania kosmyków niech zależy od wiatru i ciężkości włosów. Należy też pamiętać o tym, że obrys Lilla Lou nie przedstawia całej głowy, a jedynie twarz. Musimy ponad czołem zaznaczyć okrągłość głowy, tak by nie była ani zbyt płaska, ani zbyt jajowata. To bardzo wpłynie na kształt fryzury i do tego będziemy dopasowywać to, jak układają się włosy. 
Do każdego rysunku, czy to portret, czy projekt ubrań, musicie bardzo dużo i uważnie przyglądać się szczegółom wokół Was. Idąc na spacer zwracajcie uwagę na to, jak słońce oświetla Waszą skórę, włosy, czy ubranie. Warto też zapamiętywać, jak układają się włosy i dany materiał - jak wyglądają zagięcia, obszycie, wykończenie. Musicie wyrobić sobie nawyk wpatrywania się w rzeczy, które pomogą Wam rysować i malować.





Włosy
Na początek coś o kolorach. Podejdźcie do swojego projektu odważnie i używajcie więcej kolorów niż tylko tego jednego, który widać na pierwszy rzut oka. Na przykład brązowe włosy mogą mieć minimalne domieszki szarości, pomarańczowego, czy nawet różu. Od tego, jakie kolory refleksów dodacie, zależy cały odcień włosów - to, czy będą bardziej ciepłe, bardziej orzechowe, bardziej popielate... Przy rysowaniu ubrań stosujcie tę samą zasadę. To sprawi, że Wasza praca będzie wyglądała bardziej realistycznie, a kolory nabiorą głębi. Najlepiej będzie rysować te kolorowe refleksy bardzo delikatnie, by dobrze zlewały się i łączyły ze sobą. Jeśli uznasz, że któryś jest za bardzo widoczny, możesz potem wytrzeć go gumką.
Kiedy macie już ogólny szkic fryzury, na którym widać, jak włosy będą się układać, użyjcie kredki w podstawowym kolorze włosów, jaki chcecie dać swojej modelce, by zacząć rysować kosmyki. Zaplanujcie sobie, gdzie będzie padać na nie najwięcej światła i delikatnie zaznaczcie te miejsca ołówkiem bądź kredką. Omijajcie je, kiedy będziecie kolorować. Dodajcie też kredkę w drugim kolorze, bardzo podobnym i pasującym do podstawowego, i używajcie ich obu naprzemiennie. Pamiętajcie, by nie rysować prostych kresek, nawet jeśli włosy modelki są proste; zamiast tego rysujcie je jako delikatne łuki, zwłaszcza bliżej głowy, a więc i nasady włosa. Jeśli Wasza modelka będzie miała jakieś nakrycie głowy bądź dekorację jak np. spinki czy kwiaty, je również musicie rysować zgodnie z kształtem głowy.





Do podstawowych kolorów dodajcie teraz trochę ciemniejszych: czerni, ciemnych brązów, bordo, fioletu, granatu... Zacznijcie w miejscach, gdzie pada najmniej światła. W przypadku falowanych włosów będą to miejsca "wklęsłe" na każdej fali. Zwróćcie też uwagę na to, że włosy nie falują się i nie kręcą jednolicie, więc każda z fal czy loków będzie miała troszkę inny kształt i ułożenie.
Jeśli rysujesz włosy upięte w kok, warkocz czy kucyk, najwięcej cienia będzie w tych miejscach, gdzie włosy zachodzą na siebie, zbiegają się razem (tuż przy spince czy gumce) lub gdzie jeden z kosmyków przykrywa resztę. Ciemniej będzie również wokół szyi, ponieważ wtedy rysujemy też włosy rosnące z tyłu głowy lub od spodu; a także na przedziałku oraz pod ozdobami takimi jak wianek czy kapelusz, ze względu na rzucany przez nie cień.
W miejscach, gdzie pada najwięcej światła, użyj jasnej, dobrze zaostrzonej kredki, by delikatnymi kreskami narysować tam pojedyncze włosy. W ciemniejszych miejscach weź równie ostrą, bardzo ciemną kredkę lub nawet długopis, by tam również podkreślić gęstość kosmyków.
Jeśli chcesz, by Twoja fryzura wyglądała naturalniej czy nawet nieco niedbale, pododawaj gdzieniegdzie luźne, cienkie kosmyki, rysując je w odrobinę innym kierunku albo na przykład tuż przy szyi lub twarzy.





Skóra
Do malowania skóry będziemy używać trzech kredek. Kremowej jako podstawowej, pomarańczowej (jeśli malujemy bardziej opaloną karnację) i brązowej do cieniowania.
Kremową kredką zamaluj bardzo delikatnie całą powierzchnię skóry. Maluj tak, by nie było widać śladów ani kierunku rysowania, najlepiej robiąc malutkie kółeczka. W miejscach, gdzie pada najwięcej światła, wymaż gumką kolor prawie całkowicie. Pamiętaj, że światło pada w określonym kierunku, więc niektóre miejsca będą na nie bardziej wystawione niż inne. Na przykład kiedy mamy światło padające od góry po lewej, lewe ramię będzie bardziej oświetlone niż prawe.
Kremową lub pomarańczową kredką, w zależności od tego, jak bardzo opalona jest Twoja modelka, zacznij kolorować miejsca, w których światło jest bardziej stonowane. Musisz malować na tyle delikatnie i stopniowo, by rejony bardziej oświetlone gładko łączyły się z tymi ciemniejszymi, bez widocznej granicy.
Brązowej kredki użyj do zaznaczenia tylko miejsc, w których ubranie, włosy lub części ciała rzucają cień, na przykład pod szerokim rękawem, w zgięciu łokcia, pod brodą czy uchem. Dobrze jest też zacieniować wewnętrzną część dłoni i dołki pod obojczykami.




Oczy
Jeśli poprawimy rzęsy i kontur oczu w obrysie Lilla Lou ostrą, czarną kredką lub długopisem, możemy użyć ciemniejszych kredek do malowania koloru tęczówek, co nada im więcej głębi, a kolory przez nas użyte nie będą zlewać się z konturem.
By oczy wyglądały najbardziej realistycznie, pod górną linią rzęs możemy narysować bardzo delikatnie cieniutką niebieską linię. Na dole natomiast, ponad linią dolnej powieki, zaznaczmy równie delikatnie różowy cień.
Do namalowania tęczówek używaj minimum dwóch kolorów kredek. Tutaj światło masz już ustalone z góry, więc będzie Ci łatwiej dopasować, gdzie kolor powinien być odrobinę jaśniejszy. Ciemniejszy natomiast powinien być wokół źrenicy, czyli okrągłego czarnego obszaru na środku, oraz na górze, pod górną powieką i rzęsami. Pomaluj całość podstawowym, jaśniejszym kolorem i drugą, ciemniejszą kredką narysuj cienie we wspomnianych miejscach. Białych kółeczek widocznych na oku nie powinniśmy ruszać, ponieważ są to odblaski światła, ale jeśli chcesz, możesz połowę kółeczka (tego bliżej górnej powieki) zamalować delikatnie na szaro, by stworzyć cień rzucany przez rzęsy. Nie jest to jednak potrzebne.
Nie zapominajmy też o brwiach. By wyglądały jak najbardziej realistycznie, ciemną kredką lub długopisem narysuj cienkie, krótkie włoski na całej długości brwi, a potem całość zamaluj kredką w podstawowym kolorze włosów.




Usta
Do namalowania ust również będziemy używać więcej niż jednej kredki. Jeśli chcemy pomalować je na różowo, dobierzmy też ciemniejszy róż lub fiolet o ciepłym odcieniu. Jeśli zaś na czerwono, użyjmy brązu lub bordo. Mocno zatemperowaną kredką w wybranym przez nas podstawowym kolorze obrysuj kształt ust, poprawiając kontur Lilla Lou. Tym samym kolorem delikatnie zamaluj całe usta, zostawiając na górnej i dolnej wardze niedużą plamkę bieli, by stworzyć odblask światła.
Teraz trochę ciemniej, prawie tak ciemno jak kontur, zaznacz cienie przy linii złączenia ust - na dole górnej wargi i na górze dolnej. W ten sposób nadasz ustom więcej głębi i kształtu.
Ciemniejszej kredki użyj do namalowania cienia w kącikach ust i poprawienia linii złączenia. Jeśli w uśmiechu Twojej modelki widać zęby, narysuj na nich niebieską kredką delikatny cień przy samych brzegach.


Nos, policzki i reszta twarzy
Całą twarz pomaluj kremową kredką tak samo delikatnie jak przy rysowaniu skóry na ciele. Gumką wytrzyj delikatnie miejsca, gdzie pada światło, czyli linię nosa, brodę, czoło nad brwiami i obszar tuż pod oczami. Na czerwono lub różowo (w zależności od karnacji może być też brąz) zamaluj delikatnie policzki, pamiętając o tym, żeby nie było wyraźnie widać granicy między kolorami. Trochę ciemniej pomaluj kremową kredką miejsca, w których włosy lub nakrycie głowy rzuca cień na skórę. Zrób też delikatną smugę cienia tuż pod dolną wargą.
Cień namaluj też na powiekach, od połowy oka do zewnętrznego kącika. Jeśli Twoja modelka będzie miała kolorowy makijaż, cień do powiek również powinien być ciemniejszy w tym oobszarze. Nie bój się też zmieszać trochę cienia z różem na policzkach - będzie to wyglądać naturalniej, ponieważ zaznaczysz wtedy kontur kości policzkowej.
Zaznacz delikatnie cień u nasady nosa, czyli między oczami, zaczynając od kącika oka i kończąc odrobinę poniżej poziomu brwi.
Popraw dziurki nosa kredką w ciemniejszym kolorze, najlepiej czarną lub ciemnobrązową. Kremową kredką namaluj pod nosem cień w kształcie poziomego łuku. Zaznacz też bardziej wyraźnie pionowy dołek nad górną wargą i kształt nozdrzy (delikatne łuki obejmujące dziurki nosa). Te cienie możesz teraz poprawić nieco ciemniejszą, brązową kredką. Na samym czubku nosa zostawiliśmy wcześniej smugę światła, a wokół niej możesz teraz przyciemnić na kremowo boki nosa, tak by ten cień kształtem przypominał literę U. Pamiętaj, by dbać o to, żeby Twoje cienie były gładkie, miękkie i nie miały wyraźnych konturów.
Na koniec brązową kredką jeszcze bardziej zacieniuj kontur twarzy, zaznacz cienie rzucane przez włosy. Możesz też dodać delikatne, koliste cienie w kącikach ust. Jeśli Twoja modelka ma piegi, narysuj je również brązową kredką, by wyglądały naturalnie.




Koniec

Oto, jak wyglądają skończone prace rysowane przeze mnie na podstawie tych instrukcji. Na kolejnych zajęciach będziemy się skupiać na ubraniach, materiałach, z jakich są uszyte; o dodatkach, technikach malowania oraz o tym, co charakteryzuje poszczególne style ubioru.
Podzielcie się efektami swojej pracy, wstawiając Wasze piękne rysunki do galerii Lilla Lou z dopiskiem "I ♥ Art Academy".
Mam nadzieję, że spotkam się z Wami na następnych zajęciach! :)



20 komentarzy:

  1. Ślicznie to wykonałaś. Może na następnym spotkaniu się pojawię. Pozdrawiam Mischotta

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy10:26 AM

    Nie możecie zrozumieć że ona ma talent? :( Pewnie się dużo starała, a wy takie hamskie komentarze dajecie. To nie jest miłe, Maltynka miała powód żeby wasze komy usunąć ;-; PS.Ślicznie, na pewno skorzystam z tego poradnika

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy4:53 PM

    cudne♥♥ Maltynko mam pytanie jakich kredek używasz i jakie polecasz ?????

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam mieszane kredki i nigdy nie wiem, która to która. Mam najtańsze kredki, trochę bambino, trochę Faber Castell. I to nie ma większego znaczenia jakich kredek używam, tylko jak je używam. Chociaż przyznam, że te droższe są wygodniejsze i mają głębsze kolory. Może jak będę miała więcej funduszy to kupię kredki paru firm i powiem, którymi lepiej mi rysować daną część projektu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy7:30 PM

      Osobiście polecam firmę kooh-i-noor. Ma bardzo intensywne kolory, miękki grafit, więc dobrze dopełnia rysunek akwareli, jak i równomiernie pokrywa biel kartki. Przez to, że grafit jest zrobiony z utwardzonej akwarelowej farby, daje się mieszać, jak farby i ciekawie wygląda, jak się rysunek potraktuje pędzlem i wodą. Kolory rewelacyjnie w siebie przechodzą, przez co często nie widać linii na łączeniach, przez co łatwiej uzyskać miękki światłocień. #Edgar

      Usuń
  5. Anonimowy5:05 PM

    dziękuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy10:34 AM

    fajne będę brać udział w następnym spotkaniu -##UNICORN##

    OdpowiedzUsuń
  7. skorzystałam z tej relacji i...chyba jednak będę się trzymać moich utartych schematów :T bo dość kiepsko ta praca wygląda -,-

    OdpowiedzUsuń
  8. Betty, myślę, że musisz trochę poćwiczyć zanim będzie Ci wygodnie i łatwo malować moimi metodami. Musisz zobaczyć, co Ci z moich rad pomaga, a co wolałabyś robić inaczej i w ten sposób udoskonalać swoje techniki :) Każdy ma przecież swój styl rysowania. Ja opisuję to, jak ja osobiście rysuję swoje prace, jakich technik używam, by osiągnąć dane efekty. Zachęcam do spróbowania ich, ale jeśli uznasz, że coś bardziej Ci się podoba jeśli rysujesz to po swojemu, to jeszcze lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy7:43 PM

    Bardzo mi się podoba sam początek, gdzie mówisz i tym, że ubranie będzie większe niż kontur. Pamiętam, że jak u mnie zaczynała się przygoda z rysunkiem, moja mama (z zawodu artysta-plastyk, dyplomowany kreator mody itp itd, dużo tytułów i zachwytów na jej uczelni - mniejsza) mówiła mi, że projektowanie ubrania to nie jest ubranie, z którego wychodzą ręce i nogi, tylko ciało, obleczone w materiał. Pamiętam, że kazała mi ołówkiem rysować najpierw kontur ciała, nagiego, które potem należało ubrać.
    Potem była mowa o kącie padania światła w kolorowaniu. Mi mówiono, że mam nawet rysować sobie żarówkę na samej górze i odchodzące od niej promienie, by nie kłaść cienia tam, gdzie powinno być światło (co zdarzało mi się robić notorycznie, więc wszystko wyglądało, jak obrysowane dziwnym, cienistym konturem, zamiast naturalnie oświetlone. I tutaj też stawiasz na to nacisk.
    Pamiętasz, że wszystko ma swoją fakturę, wagę, konstrukcję.
    Maltynko, mówisz z sensem, jakiego nie ma w wielu tutorialach teoretycznych, to jest coś, o czym na lekcjach plastyki w szkole zapomina się powiedzieć.
    Z ciekawości zapytam, planujesz tutorial o proporcjach ciała w rysunku sylwetki ludzkiej? #Edgar

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może zrobię taki tutorial, ale nie jestem pewna, czy w magazynie Lilla Lou, czy Lilla Lou Ferosh, gdzie jest więcej nacisku na rysunek żurnalowy. Na którymś spotkaniu jeśli dziewczyny będą chętne omówię rysowanie sylwetki, które być może niektórym projektantkom lub projektantom pomoże przerobić obrys pod swoje wymagania (tj. kiedy modelka jest nieco innego budowy niż obrysy Lilla Lou). Dziękuję za piękny komentarz i pozdrawiam. :)

      Usuń
  10. Bardzo ciekawe prace :) Razem z pięcioletnią kuzynką rysujemy te dziewczyny i rady autorki są bardzo przydatne :D Teraz będzie się chwalić koleżankom jak to ze starszym kuzynem rysowała.
    I a propos porad to są świetne, niektóre znałem, a niektóre wdrażam w swój rysunek. Dzięki Maltynko!
    P.S. Zabawną masz nazwę, ale co tam taki Kołpaczek jak ja może wiedzieć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maltynka wzięła się od duńskiego imienia Malte, gdzie Malte to imię mojego OC, a mój nick to damska i spolszczona wersja tego. :) Dziękuję za komentarz, pozdrów kuzyneczkę. ^ ^

      Usuń
  11. Anonimowy8:43 AM

    O której godzinie są spotkania Art Academy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 12-14 jedna grupa, a druga 15-17. Jeśli coś się zmieni będę mówiła na bieżąco. :)

      Usuń
  12. ślicznie Ci wychodzą te prace.Ja muszę jeszcze poćwiczyć;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowy10:26 PM

    Strasznie mi się podoba ta sukienka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy9:35 AM

    Ja zawsze mam problem ze skórą...Bo niby wychodzi tak jak chcę, bo niby wszystko gra....A jednak nie mogę sobie poradzić. Mam zestaw polycolor portrait....On cały przeznaczony jest do portretowania , przez co wiele wiele ma tych kolorów do skóry i za nic nigdy nie wymyślę, który kolor jest do czego....Może zrobiłabyś post o tym jak używać kremowej kredki i jej różnych odcieni? Może wtedy bym zrozumiała :> /Pozdrawiam -Boovko

    OdpowiedzUsuń
  15. Anonimowy8:06 AM

    Co do pracy jest po prostu piękna , ale mam takie pytanie czy mogłabyś napisać o cieniach na tkaninach , bo z tym mam największy problem .Bardzo prosze😉. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń