23.02.2016

Kim my tak naprawdę jesteśmy? ~ CattyAri wita!

Hejka koty!

Jestem CattyAri, czasami zakręcona 16-latka, która nie jest jak ''każda''. Trochę, a nawet bardzo  może różnić się od przeciętnych gimnazjalistek, co stwarza nie jedne trudności. Mimo tego da się znaleźć również wiele wspaniałych plusów - pasji, szczęścia, własnych poglądów na otaczający nas świat, prawdziwych przyjaciół! No, choć z tymi prawdziwymi przyjaciółmi to ciężko bywa. A przechodząc do bardziej sensownych informacji - Olga z trzeciej klasy gimnazjum.




Przychodzę do Was z postami innymi, a czasami i zwykłymi. Inne - takie o których nikt na co dzień nie rozmawia, o czymś z czym wielu z nas może się mierzyć każdego dnia, nie zawsze wesołego, ale także i nie zawsze smutnego, trochę dyskusyjne, aby każdy mógł się podzielić swoją opinią, historią, radami. Taki oto przykład będzie dziś. A zwykłe? - moda, recenzje, książki, kosmetyki, czyli coś co prawie każdą nastolatkę interesuje ;)
Jak wyżej pisałam w większości będą to posty dyskusyjne, chcę abyście tworzyli je razem ze mną, aby każdy włożył w posty jakąś cząstkę. Dlatego nie bójcie się komentować. Naprawdę serdecznie Was zapraszam do dyskusji, w końcu każda z nas może się czymś interesującym podzielić!
Chciałabym również abyście nie wszystko co piszę brali do siebie, to będą zazwyczaj moje osobiste opinie, z którymi nie musicie się zgadzać. Często osoby młodsze, a także starsze mają całkowicie inne poglądy na dane tematy. Dlatego, bez nerwów, to co Wam może wydawać się kłamstwem, mi może prawdą!
A teraz nie przedłużając przejdźmy do dzisiejszego tematu:

Kim my tak naprawdę jesteśmy? 


Niby proste pytanie, ale czy każdy z nas umiałby na nie odpowiedzieć? Nastolatką, dzieckiem, dziewczynką, chłopcem, uczniem? Tak - ale to są bardziej cechy widoczne od zewnątrz, a te wewnętrzne? Wewnętrzne, są o wiele ważniejsze, dzięki nim nabywamy przyjaciół, podejmujemy właściwe decyzje, pomagamy innym. Można takich przykładów podać jeszcze wiele, pozytywnych i negatywnych. Ale to wyłącznie od nas zależy, czy większość będą przeważać pozytywy, czy negatywy. Lecz nie możemy sobie przypisywać cech których nie posiadamy, to prowadzi do zguby, fałszerstwa, nieufności. Również nie możemy nie zauważać. Każda nasza cecha powinna być przeanalizowana, jeśli nie jest pozytywna, to powinniśmy się zastanowić jak to zmienić. Żadne testy także nie stwierdzą jaki jesteś, zazwyczaj są wymyślone przez osoby które nie mają doświadczenia w tej dziedzinie, dlatego najlepiej patrzeć na nie z przymrużeniem oka! 



Jeśli nie odkryjemy siebie, nie mamy również szans na nawiązanie prawidłowych relacji z rówieśnikami. Wesoła Maryśka może być tak naprawdę smutną Marysieńką. Będziemy oszukiwać ludzi, całe nasze otoczenie i samego siebie. Taka relacja będzie fałszywa. Możemy stać się również podatni na wymyślaniu nowego wizerunku innych, tak zwane obgadywanie. Bo skoro sami mamy problem z kreacją własnego JA, to może warto wykreować życie innych? Nie, pamiętajcie - każdy jest twórcą własnego życia, własnego ja. To wyłączanie od tej osoby zależy czy ukaże swoje prawdziwe oblicz, czy będzie ukrywać się pod zasłoną. Ale ty nie masz prawa przydawać komuś nie właściwych cech, zachowań i wielu innych rzeczy. A tym bardziej, że takie ''łatki'' potrafią trzymać się ''ofiary'' do końca życia. Wniosek jest taki, aby TWORZYĆ, ODKRYWAĆ SIEBIE, A NIE INNYCH! 
Warto również wspomnieć, że osoba która nie wie kim jest może czuć się niedowartościowana, znaleźć pocieszenie w czymś innym. To jedna z ogroma przyczyn ''popularnych'' wśród młodzieży chorób, najczęściej psychicznych, które w dzisiejszych czasach dotykają nawet 4-klasistki!!!
Chciałabym, abyście po przeczytaniu tego postu zastanowili się czy faktycznie jesteście wobec siebie szczerzy, uczciwi, czy faktycznie odkryliście wasze ja, czy może coś ukrywacie albo dodajecie, i jak nad tym pracować. Pamiętajcie, że nikt z nas nigdy nie będzie idealny, i nie ma co wszystkiego doprowadzać do perfekcji!

Teraz zachęcam Was przeogromnie do miłej dyskusji! Zostawcie komentarze w których dzielicie się własnymi przemyśleniami, radami, opowiecie coś o sobie, o własnym JA!

Zapraszam Was również do wysyłania wiadomości na mój e-mail: marzycieleczka0@gmail.com Chętnie Wam pomogę, doradzę, wesprę! Naprawdę nie wstydźcie się, nie ugryzę, a mam nadzieję, że wywołam uśmiech na twarzy :)

Jeśli spodobają Wam się moje posty, zostanę z Wami na dłużej. Więc sami zdecydujcie, czy podobają Wam się takie posty i czy chcecie ich więcej.



4 komentarze:

  1. Aż mi się łaska w oku zakręciła :'D Świetnie piszesz!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Musisz z nami zostać <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawie piszesz :) Zostań, zostań, bo takie notki uwielbiam czytać :)
    ikulina-art.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń