Troszkę spóźniony tutorial ze względu na spotkanie w biurze na temat zmian, o których Was poinformujemy w aktualnościach na stronie Lilla Lou.
Wiele dziewcząt prosiło mnie o zrobienie tutorialu o falbankach. Była już jedna wersja w szkicowniku "Royal", ale niektórym wydaje się dość trudna, więc postaram się zrobić dla Was łatwiejszą, bardziej czytelną wersję.
Chcę Was przeprosić za jakość zdjęć, ale mam już nowy aparat i następne tutoriale będą takie jakie powinny być.
Są różne rodzaje falbanek. Od takich prasowanych (plisu) po te przypominające kaskady i fale, są drobniutkie i te szerokie. Przedstawię Wam wersję neutralną, którą możecie dopasować do większości kreacji.
Naszkicuj ołówkiem kształt sukienki lub spódnicy oraz zaznacz linią wszystkie warstwy falbanek. Te linie będą oznaczały brzeg każdej warstwy i ułatwią zorientowanie się w tym, gdzie która się kończy, a gdzie zaczyna.
Ponad każdą z linii narysuj ołówkiem chaotyczny, falisty szlaczek. Nie musi być idealny, a nawet nie powinien, ponieważ materiał z reguły nie układa się równiutko i symetrycznie pod linijkę. Będzie to wyglądać bardziej realistycznie.
Od najwyższego punktu każdej z fal poprowadź linię (może być zupełnie prosta, a może iść bardziej po łuku, w zależności od tego, jak ciężki i sztywny jest materiał projektowanej przez Ciebie sukni), kierując się ku górze i lekko po skosie. Jeśli Twoja fala pochyla się bardziej w prawo, linię narysuj do góry i w lewo; jeśli zaś chyli się w lewo, narysuj ją odwrotnie. W ten sposób najlepiej odtwarzasz uniesienie materiału.
Teraz poprowadź takie same linie od najniższego punktu każdej z fal. Najlepiej jeśli linie będą szły równolegle (czyli pod tym samym kątem i w tym samym kierunku) do górnych. Pamiętaj, że górny obszar, ponad narysowanym przez Ciebie szlaczkiem, to wierzch materiału, więc każda linia powinna spotkać się ze szlaczkiem i nie wychodzić wyżej.
Wyznacz na swojej kreacji miejsce, w którym będzie padać najwięcej światła. Następnie popraw kredką w wybranym kolorze cały szlaczek, na tyle wyraźnie, by przy kolorowaniu nie sprawiło Ci problemu odnalezienie go. Teraz tą samą kredką zaznacz wszystkie narysowane linie i kiedy dojdziesz do obszaru, w którym będzie najjaśniej, zaznaczaj mocniej tylko linie od spodu, czyli te poniżej szlaczka. Te linie, które będą wierzchem Twoich falbanek (powyżej szlaczka), zaznacz bardzo jasno i delikatnie.
Teraz przejdźmy już do kolorowania. Zwróć uwagę na to, że tam, gdzie pada więcej światła, kolory będą jaśniejsze i bledsze, będziemy tam używać również lżejszego cieniowania. Z drugiej strony natomiast kolor będzie głębszy, a cień bardziej intensywny i ciemniejszy. Zaczynamy:
a) Weź tę samą kredkę, którą wcześniej poprawiałaś kontury fal, i delikatnie zakoloruj całą suknię. Mocniej pomaluj spodnią część falban. Dla lepszego zrozumienia, zaznaczyłam ten obszar na zdjęciu strzałką.
b) Tą samą kredką mocniej pomaluj obszar sukienki, w którym będzie padało mniej światła. Omiń tylko te obszary, które są grzbietami Twoich fal, czyli miejsca tuż przy liniach narysowanych ponad szlaczkiem. Będą one miały podłużny, słupkowy kształt.
c) Teraz dodaj drugi kolor, podobny do podstawowego. Doda on głębi Twojej kreacji. Ja użyłam niebieskiego, by moja suknia wciąż miała chłodny odcień. Możesz jednak poeksperymentować według uznania, jeśli chcesz uzyskać ciekawszy efekt. Tą kredką zamaluj najciemniejsze miejsca na sukni. Jeśli chcesz, możesz ominąć obszar, w którym pada więcej światła.
d) Pora na cieniowanie. Czarną kredką przyciemnij trochę miejsca, które są pod falbaną znajdującą się wyżej, ponieważ rzuca ona cień na materiał. Im głębiej pod falbanką, tym bardziej intensywny cień. Omiń tę bardziej oświetloną część sukni. Możesz też czarną kredką lub długopisem jeszcze bardziej przyciemnić kontury, ale nie jest to konieczne.
Na koniec możesz w razie potrzeby poprawić cienie na ciemniejsze, a miejsca bardziej oświetlone zaznaczyć np. białą kredką/farbką lub powycierać je gumką. Do pogłębienia cieni lub zwiększenia intensywności koloru możesz też użyć markerów/flamastrów w odpowiednich kolorach.
Już w tę sobotę tutorial o tym jak zrobić ubranie z łusek. :)
Super. Nie mogę się doczekać kolejnego tutorialu. Ja tak pięknie rysować nie umiem. Jak ty to robisz?
OdpowiedzUsuńZrobisz tutorial o tym jak narysować spódniczkę?
OdpowiedzUsuńnom, całkiem klawo wygląda :T spróbuję wykorzystać...kiedyś
OdpowiedzUsuńWow, ale to śliczne *.* i te kolory...
OdpowiedzUsuńŚliczne screeny Maltynka. Nie mogę się doczekać spotkania na Skypie
OdpowiedzUsuń