Hej! Dziś chciałabym nauczyć was rysować włosy. Wiem, że wielu ma z tym problem, sama kiedyś miałam, a tak naprawdę wcale nie jest łatwo nauczyć się tego. Mam nadzieję, że wszystko wam dobrze wytłumaczę i jakoś pomogę. Zaczynajmy!
1. Technika rysowania włosów.
Po pierwsze zacznijmy od tego, w jaki sposób w ogóle rysować włosy?
Cienkie kreski blisko siebie wyglądają najbardziej przekonująco. Kredka musi być ostro zatemperowana. Nie każda też się do tego nadaje. Progresso, których używam, są dobre do malowania ubrań, ale do włosów średnio się nadają. Nie dają po prostu wystarczająco cienkich i subtelnych kresek.
Pamiętajmy, że najpierw należy rysować jasne, cienkie kreski, dopiero później zapełnić w niektórych miejscach wyraźniejszymi pasemkami.
Trzeba pamiętać, żeby podczas rysowania nie robić zbyt wielkich odstępów :) Najlepsza technika do wypracowania to swobodne poruszanie ołówkiem w górę i w dół bez przerywania, cały czas przesuwając go lekko w prawo/lewo (zależy od której strony rysujemy).Kiedy tego już się nauczycie, rysujcie pojedyncze kreski, każdą kolejną niezależną od drugiej. Jeśli będziemy je łączyć, trudno będzie wydobyć inny układ włosów.
Warto poświęcić czas na wypracowanie techniki rysowania włosów, bowiem kolorowanie ich równomierną powierzchnią nie wygląda zbyt przekonująco. Spójrzcie na prawdziwe włosy: nie są przecież zbite w całą jednolitą powierzchnię.
2. Układ włosów.
Wiadomo, że włosy nie przyklejają się równo do kontur postaci. Gdy jest wiatr, lecą w bok albo do tyłu. Nie można ich rysować jako prostych kresek. Włosy zawsze lekko falują. Chyba, że chcecie narysować waszej postaci fryzurę spod prostownicy.
Nie powinno się rysować pojedynczych włosów równolegle. Zawsze choć kilka powinno układać się w inną stronę niż reszta: tak przecież jest też naprawdę.
Wokół całej fryzury powinno dorysować się cieniutkimi, subtelnymi kreskami kilka odstających włosków. Z reguły są krótkie i zupełnie nierównoległe do reszty.
3. Refleksy.
Nie powinny one być równymi, co równy odstęp wymazaniami.
W taki sposób wyglądają o wiele lepiej. Nie są równe, a przed nim włosy wyraźnie jaśnieją.
Refleksy są padającym na włosy światłem, co nadaje im naturalnego blasku i w rysowaniu również nie powinniśmy o nich zapominać. Bez nich włosy wydają się matowe i nieświeże. Gdzie je zaznaczać? Cóż, co jakiś czas. Wydaje mi się to trochę naturalne podczas rysowania, że akurat wiemy, żeby tu zaznaczyć refleks, bo tak lepiej wygląda. Oczywiście będzie ich więcej po tej stronie, od której pada światło. Jeśli z przodu, to "siły" mogą być wyrównane :) Również na każdym falowaniu powinniśmy zaznaczyć refleks, a przed nim lekki cień.
4. Włosy proste, falowane i kręcone.
Proste są oczywiście najłatwiejsze. Końcówki zwykle kończą się równo, również nie ma tu problemu z falowaniem. To po prostu proste kreski, hahah ;)
Przy włosach falowanych najpierw musimy zaznaczyć większe pasma.
Sporo tu będzie refleksów. Na każdym falowaniu.
Tak jak było powiedziane (napisane) w poprzednim punkcie, przed falowaniem zaznaczamy cień ciemniejszym kolorem, w tym przypadku brązowym. Nada to trójwymiarowości włosom.
Pasemek zaznaczających cień powinno być oczywiście więcej na całej fryzurze.
Przy kręconych włosach najpierw co jakiś czas zaznaczamy falowane linie.
Na każdym malutkim falowaniu zaznaczamy refleks. Tutaj mi się to trochę nie udało, ale następnych zdjęciach lepiej to widać.
Praca przy rysowaniu kręconych włosach jest dość czasochłonna, ale efekty super. Na tych zdjęciach macie pokazane jak rysować pojedyncze falowanie przy kręconych włosach.
I tak każde pasmo rysujemy oddzielnie.
Dla zwiększenia efektu przed każdym refleksem rysujemy kilka falowanych kresek.
5. Różne kolory włosów.
Blond
To w sumie najtrudniejszy do narysowania kolor. Potrzeba tu pewnej ręki i subtelności, odpowiedniego wyczucia.
Pierwszą warstwę rysujemy jasnożółtą kredką, lekko i prawie że niewidocznie.
Zaciemniamy ciemniejszym żółtym pozostawiając refleksy.
Następnie używamy do zaciemnienia jeszcze miodowego odcienia. Jest taki w kredkach Progresso, a jeżeli ich nie macie, no to po prostu omijacie ten punkt i od razu przyciemniacie brązowym:
Najwięcej brązowego powinno być przy głowie, ale dalej również kilka pasemek zaznaczmy na brązowo. Końcówki już tylko jasne, prawie niewidoczne.
Jeżeli chcemy uzyskać efekt naturalnego, pociemniałego blondu, nie przyciemniamy brązowym, ale po prostu ołówkiem.
Ciemny blond
W tym przypadku pierwszą warstwę rozpoczynamy miodową kredką. Jeżeli takiej nie macie, możecie użyć ciemniejszej żółcieni, choć wygląda to nieco gorzej, później pokażę różnicę.
Jasnym brązem przyciemniamy pierwszą warstwę.
Tak wygląda porównanie użycia miodowej a żółtej kredki. Ta druga wersja wygląda bardziej, hmm.... kaczkowato (xD) i mniej naturalnie.
Brąz
Tutaj potrzebna jest tylko jasna brązowa kredka, dla cieni czarna.
Jeżeli natomiast chcemy uzyskać ciemny, prawie czarny brąz, to używamy również ciemnych kredek.
Rudy
Pomarańczowa i jasnobrązowa kredka.
Przy odmianie kasztanowej używamy kredki w odcieniu kasztanowym bądź jeśli nie mamy to bardzo jasnym brązowym.
Czarny
Jest to oczywiście najłatwiejszy kolor, gdzie potrzebna będzie tylko i wyłącznie czarna kredka ;)
Siwe
Tutaj lepiej użyć ołówka aniżeli szarej kredki, a dla cieni użyć oczywiście czarnej.
6. Grzywki.
Prosta
6. Grzywki.
Prosta
To jest oczywiście rysunek w miniaturce, nie marnowałam szablonów ;) Najpierw zaznaczamy nad czołem linię, gdzie będzie się kończyć grzywka. Z boku włosy najlepiej żeby było ładnie wycieniowane (teraz akurat nie chodzi o cieniowanie w rysowaniu, tylko zróżnicowanie długości pasemek ;D).
Rysujemy włosy od dołu starając się zamaskować poziomą linię. Zaznaczamy dłuższe pasemka na refleksach.
Dalej rysujemy włosy od góry, pamiętając o refleksach. Jeśli zostawimy grzywkę w ten sposób, będziemy mieli efekt płaskiej, przyciętej równo z brwiami.
Natomiast jeśli od dołu pokolorujemy ją jeszcze ciemniejszym odcieniem, mamy efekt podwiniętej, gęstej grzywki. Tutaj może niekoniecznie mi się to udało, ale mam nadzieję, że zrozumiecie, w jaki sposób to zrobić.
Na bok
Zaznaczamy kontur od dołu. Grzywka powinna sprawiać efekt odgarniętej na bok, jeżeli pasemka będą zakańczać się prosto, wyjdzie nam grzywka ścięta od dołu na skos.
Następnie zaznaczamy kontur od góry. Grzywka powinna być dość wysoko zakończona i sprawiać wrażenie puszystej. Wokół całej grzywki rysujemy nieułożone włoski cieniutkimi kreskami (2. punkt).
Następnie rysujemy włosy według kontur, czyli zaokrąglone w odpowiednią stronę.
Grzywka emo powinna opadać prawie na oczy, refleksy stosujmy tu oszczędnie. Zadbajmy o puszystą fakturę - możemy tutaj pomalować pewne powierzchnie, zamiast rysować pojedyncze włosy.
7. Ombre.
Dziś to styl koloryzacji bardzo popularny, a wbrew pozorom bardzo łatwy do narysowania.
Najpierw jednym kolorem rysujemy do wybranego miejsca włosy. Przy końcu koloru zwalniamy kredkę i rysujemy jaśniejsze, subtelniejsze kreski.
Kolejny kolor zaczynamy na poprzednim, tak aby się zlały, a następnie stopniowo zwiększamy jego intensywność bądź zmniejszamy, zależy jaki efekt chcecie uzyskać.
Notkę o rysowaniu włosów ombre znajdziecie również na moim blogu pod adresem: http://kreatywna-lillalou.blogspot.com/2013/10/015-wosy-ombre.html
8. Pasemka.
Ciemniejsze na włosach jaśniejszych są łatwiejsze, gdyż wystarczy na jasnym podkładzie narysować kilka kresek ciemniejszym kolorem.
W przypadku jaśniejszych niż podstawowy kolor włosów pasemek, najpierw pierwszą warstwę rysujemy bardzo lekko pozostawiając sporo białych miejsc
Jaśniejszym kolorem poprawiamy kilka pasemek na ciemnych włosach. Zapełniamy mniej więcej te białe miejsca.
Na koniec ciemniejszym kolorem konturujemy jeszcze jaśniejsze pasma.
9. Przedziałek.
Nie należy zakańczać go zbyt wcześnie.
Ma być tylko lekką kreską graniczną, prawie że niewidoczną, pozostawiamy jednak wąskie białe miejsce. Od niego włosy możemy pocieniować ciemniejszym kolorem.
10. Fryzury.
Fryzury to podstawa, bo rzadko kiedy modelki mają zwyczajnie rozpuszczone włosy. Na bazie warkoczy i kucyków można tworzyć przeróżne konstrukcje, tak samo w rysowaniu. Obserwujcie zdjęcia z fryzurami i spróbujcie przerysowywać je na waszą postać.
Warkocz: [KLIK]
Kok: [KLIK]
Pokażę wam jeszcze, jak narysować kucyka:
Rysujemy szkic. Na górze głowy widoczna będzie gumka, od niej kucyk. Narysujcie go tak, jak na zdjęciu.
Poprawiamy kontury wybranym kolorem.
Rysujemy najpierw grzywkę. Trochę nie wyszła mi lewa strona, taka płaska. Żeby nie uzyskać takiego efektu, powinniśmy rysować bardziej zaokrąglone równolegle do kontur linie.
Nad grzywką zarysowujemy widoczny kawałek włosów, od których ściągnięta jest już kitka.
Rysujemy kucyk. Zwróćcie uwagę, że od pewnego miejsca włosy idą jakby od dołu, nad nimi pasma nadal zaokrąglają się w prawo.
I gotowe! Najlepszy sposób na naukę rysowania to obserwowanie, więc popatrzcie i narysujcie. Pamiętajcie o cieniach i refleksach.
Tak więc mam nadzieję, że trochę wam pomogłam i nie będziecie już mieć problemu z rysowaniem włosów. Dla mnie to czysta zabawa, również wymyślanie i zrysowywanie fryzur. Powodzenia! Zachęcam do przysyłania efektów swojej pracy na adres mailowy ellmaris2000@wp.pl. Możecie również przysyłać i pisać w komentarzach, co byście chcieli, żebym pokazała. Prosiłabym również alicję545real, żeby mi wytłumaczyła, o jaki dokładnie tutorial chodzi (prosiłaś w poprzedniej mojej notce), czego byś się chciała z niego nauczyć.
Życzę wam wesołych świąt!
bardzo mi pomogłaś czekam na wieciej
OdpowiedzUsuńnapewno się pojawi
UsuńJa również używam kredek Progresso... A jakich używać do włosów??
OdpowiedzUsuńOch, naprawdę wszystkich możesz używać do włosów, tylko Progresso mają bardzo mocny "rys" że tak powiem, więc włosy nie będą aż tak realistycznie wyglądać. Polecam ci świetne kredki LYRA ale też zwykłe ołówkowe - ich cienkie rysiki znakomicie oddają wrażenie prawdziwych, pojedynczych włosów.
UsuńA czy nadają się też faber castel polychromos?
UsuńHehe, ludki, nie przejmujcie się tak rodzajem kredek :) Ja tylko wskazywałam, jakimi fajnie wychodzą włosy, ale wszystkimi można rysować wszystko przecież :)
Usuńnajlepsze są bambino... zapraszam na bloga: www.olcia-projektuje.bogspot.com
OdpowiedzUsuńDla mnie źle się rysuje bambino '-'
Usuńmyślisz tak bo nie rysowałaś innymi
UsuńBardzo pomogłaś ;3,
OdpowiedzUsuńhttp://myownworldbyssasi.blogspot.com/
Zapraszam :>
no no dzięki ale tego dużo...
OdpowiedzUsuńWreszcie ktoś porządnie to wytłumaczył!
OdpowiedzUsuńdzienki za pomoc
OdpowiedzUsuńkawał dobrej roboty:) ja bym nie umiała tak dobrze tego wyjaśnić =-O
OdpowiedzUsuńdzięki :-)
OdpowiedzUsuńto jest wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeelka pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNajlepsza SR o włosach jaką czytałam
OdpowiedzUsuńAle czy powinno się zostawiać białe miejsce zamiast jaśniejszego koloru?
OdpowiedzUsuńHej, dzięki za wszystkie komentarze, jestem pod wielkim wrażeniem, że moja notka jakoś sprzed roku wciąż jest tu taka popularna :) Wtedy jeszcze nie rysowałam włosów tak super, ale cieszy mnie, że tak wam się spodobało moje tłumaczenie. Anonimku, tak, teraz uważam, że faktycznie powinno się wstawić po prostu jaśniejszy kolor, ale w sumie wszystko zależy od twojego stylu!
UsuńDobry pomysł
OdpowiedzUsuńSuper! Miło się czyta i łatwo zapamiętać.
OdpowiedzUsuńDzięki przy rysowaniu włosów nie robiłam niektórych rzeczy.A możesz mi poradzić które kredki kupić czy koh-i-noor moduez czy koh-i-noor polycolor
OdpowiedzUsuńModeluz są akwarelowe, a w szkicownikach Lilla Lou raczej nie ten rodzaj papieru, żeby go traktować wodą :)
Usuńpomogło mi,i to bardzo! ja rysowałam taką zbitą masę jak pokazałaś na jednym zdj...po zobaczeniu tego DIY rysuję o wiele lepiej! dziękuję i zapraszam do mojej galerii na lilla lou nazywam się Heart_art ;)
OdpowiedzUsuń