30.04.2014

Cześć druga ... szaleństwa z Lilla Lou... :)

Mimo najlepszych chęci nie wyrobiłam się szybciej z druga częścią ...
Ale tuż przed 1 majem zdążyłam i już wam pokazuje efekt  końcowy :)




Tutaj link do pierwszej części. A tutaj dalsza cześć zabawy z Lilla Lou.

Podmalowałam buzie na ciut mocniejszy kolor.


 Cieniując nadałam twarzy głębi.


Wykończyłam włosy dodając skromny warkoczyk... oczy podmalowałam dodając zielonych i niebieskich akcentów.


 Poprawiłam usta  dodając ciut brązów.


 Ubranie chciałam zrobić w ciut odmiennym stylu, dlatego namalowałam kryzę.





I to już koniec na dziś :) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w odwiedziny :)

8 komentarzy:

  1. Anonimowy7:28 AM

    Strasznie podoba mi się twój styl rysowania...jest taki inny i piękny;) nie no ŚLICZNE!!!!;*
    POZDRAWIAM TYSIA;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy9:11 AM

    Strasznie podoba mi się twój styl rysowania...jest taki inny i piękny;) nie no ŚLICZNE!!!!;*
    POZDRAWIAM TYSIA;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jej! Świetny pomysł i śliczne wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widząc efekt końcowy, zaskoczyło mnie jak pozornie niepasujące do siebie elementy ze sobą współgrają :) Świerny tutourial :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, świetny projekt :) Widać że autorka ma mnósstwoo wyobraźni ;3

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie te pojedyncze części ( kolczyk, warkocz itp. ) wyglądają oddzielnie, razem - nie współgrają ( przynajmniej dla mnie ) za dobrze. Niepotrzebnie robiłaś to pod szyją... to psuje cały smak projektu. Wybacz, ale według mnie tak to właśnie jest. I nie potrzebnie robiłaś to pod nosem i nad ustami, ten dołek. Wygląda, jakby się zasmarkała ( xDD ). Naprawdę przepraszam za opinię..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie szkodzi...kazdy ma inny gust i co innego sie moze kazdemu podobac. Nie uwazam rowniez ze w malowaniu zjadlam wszelkie rozumy raczej patrze na moje rysunki z przymrozeniem oka i robei je dla przyjemnosci :D

      Jesli jednak spojrzysz do lustra i zauwazysz gre swiatla i ciena na swej twarzy to niestety sama dostrzezesz podobnego smarka rowniez u siebie ;) taka juz ludzka natura ;) Pozdrawiam serdecznie :*

      Usuń